powrót

29 lutego 2004 14:20

Realizacja istnienia



źródło: www.radiozet.com.pl

7. Dzień Tygodnia 29-02-04


(...)


M.Olejnik - To, że szefowa gabinetu, jednocześnie poseł, robi błędy legislacyjne, wprowadza nowe przepisy ... poza obiegiem, można tak powiedzieć, bo powinny przejść wszystkie stopnie czytania, a wprowadza je po drugim czytaniu, czy to Pana nie dziwi ?


J.Oleksy - To wogóle był ruch zaskakujący trochę, chociaż mieszczący się w tej tonacji, którą uprawiano dotąd w stosunku do tej ustawy...


M.Olejnik - A co to za tonacja, że eksperci mówią, że to będzie niezgodne z konstytucją ?


J.Oleksy - No więc ... ta dyskusja nie jest zakończona, bo ... nieraz były rozbieżności, co do ocen konstytucyjności różnych paragrafów w projektach ustaw, tu bym się nie śpieszył z tego typu orzekaniem... natomiast faza , w której te poprawki zostały zgłoszone jest zaskakująca.


(...)






Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy przekaz podprogowy:

rozbieżności paragrafów i apel do świadomości: zostały zgłoszone.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj L.Miller 'Nowe procedury' i inne wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Przekaz podprogowy brzmi: rozbieżności paragrafów zostały zgłoszone. Psucie zapisu Prawa i czynienie zamieszania zostaje potwierdzone.

Oleksy odpowiadając na pytanie redaktor Olejnik podprogowo dostarcza komentarza do swojego sformułowania: 'tonacji, którą dotąd uprawiano'.

Analiza przemówień L.Millera i innych pokazuje jasno, że główną 'tonacją' uprawianą przez SLD jest ograbianie Polaków i hamowanie rozwoju Polski (również przez psucie Prawa, co zademonstrował właśnie Oleksy) , dokonywane z millerowskim zjadliwym uśmieszkiem. przy usypiającym, zachrypłym głosie Oleksego i ze stałym (również usypiającym czujność) widokiem na niezmiennie zagadkowo uśmiechniętego Jaskiernię.

Kiedy publicznie wypomniano Oleksemu, że spotyka się z generałem KGB, ten również publicznie domagał się respektowania swojego prawa w doborze przyjaciół, jak sam nazwał tę znajomość. Miller udał się z kolei wraz z małżonką w 'podróż sentymentalną do Moskwy ', jak to ujął spontanicznie w sposób nadzwyczajny, bo szczery były rzecznik rządu Tober. Wspomniana 'tonacja', którą uprawiano i uprawia się dalej w SLD ma więc swoje oczywiste źródło w Moskwie.

Warto przypomnieć to, co od dawna ogólnie jest wiadome z jednoczesnym zaznaczeniem, że zdrada i wszelkie inne formy niszczenia nie są udaną realizacją istnienia na Ziemi. Powtórzenie świetnego hasła 'Róbmy swoje' wydaje się tu idealnym wskazaniem.

Prawo złamane przez J.Oleksego


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.




powrót